tag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post6702071435961479739..comments2023-10-03T10:09:43.473+01:00Comments on Moc-cynamonu: Podyskutujmy...o rumorze w kościele :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14159674573214479701noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-38520961269489219002013-02-09T15:52:42.238+00:002013-02-09T15:52:42.238+00:00Mi dzieci w Kościele nie przeszkadzają, nawet kied...Mi dzieci w Kościele nie przeszkadzają, nawet kiedy płaczą i krzyczą. Z tego co zauważyłam, często przeszkadza to zwłaszcza starszym osobom. Przed chrztem Ksiądz mówił rodzicom, żeby nie przejmować się gardzącymi spojrzeniami czy uwagami ze strony innych osób,kiedy nasze dziecko odmawia posłuszeństwa w Kościele. To nic takiego i nic strasznego.<br />Jestem takiego samego zdania i nie będę się przejmować tym, że moje dziecko jest przecież DZIECKIEM :) najcudowniejszym DAREM od Boga :)<br />_____________<br /><br />http://happybabysmother.blogspot.com/Maggic_mhttps://www.blogger.com/profile/02458551184009467007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-64202780218824335962013-01-28T11:13:47.394+00:002013-01-28T11:13:47.394+00:00Też kiedyś poruszyłam ten temat na moim blogu - te...Też kiedyś poruszyłam ten temat na moim blogu - temat może niezbyt popularny, ale niezwykle ważny. Zapraszam http://rodzynkirodzinki.blogspot.com/2012/12/dzieci-w-kosciele.htmlOlahttps://www.blogger.com/profile/00506609754786013448noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-47731581990014613782013-01-22T04:10:12.583+00:002013-01-22T04:10:12.583+00:00Gdzieś tam wierzę, ale nie chodzę do kościoła. Jes...Gdzieś tam wierzę, ale nie chodzę do kościoła. Jest to dla mnie sprzeczne... Wojtka zaprowadze. Sam zdecyduje czy będzie chciał chodzić częściejAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/14159674573214479701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-49899588682067662302013-01-21T22:12:03.158+00:002013-01-21T22:12:03.158+00:00Witam po raz pierwszy i od razu poważnie zainteres...Witam po raz pierwszy i od razu poważnie zainteresował mnie ten post.<br />Moim zdaniem z dziećmi można i należy chodzić na msze do kościoła od maleńkości dzięki temu nasiąkają atmosferą..Ja chodzę na Mszę dla dzieci i uważam że to jest miejsce i czas dla dzieci. Dorośli, starsi powinni wybierać inne msze. W dodatku chodzę do kościoła wybranego przez siebie a nie przypisanego z racji zamieszkania w parafii. Dlatego że u Ojców Pijarów kazanie jest dla dzieci, i nikogo nie dziwi maluch stojący na środku przed ołtarzem, tańczący w rytm pieśni śpiewanych na mszy czy badających ławkę od spodu. <br />Czy jak zaczniemy zabierać dziecko na Mszę Sw. nagle w wieku przedszkolnym to ono od razu idealnie zacznie się zachowywać.<br />Poza tym nasza Jula zaczęła się modlić wcześniej zanim poszła do przedszkola chodzi na Masze od urodzenia i naturalnie nauczyła się szacunku dla Pana Jezusa w wieku 3 lat sama z siebie wiedziała że trzeba uklęknąć i zrobić znak krzyża.. mimo ze potem dokuczała w kościele nie raz..<br />Jeżeli zabieramy małe dziecko ze sobą na Mszę to ono z czasem uczy się szacunku, modlitwy i odpowiedniego zachowania przez naśladowanie nas.. Bo przecież nie słowa zakazy i nakazy a przykład naszego zachowania ma największy wpływ na dzieci<br />I zapraszamy do na: http://monpetittmonde.blogspot.com/mój mały świathttps://www.blogger.com/profile/11995297382853910184noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-52053305171245116572013-01-21T19:51:31.052+00:002013-01-21T19:51:31.052+00:00Dla mnie to dziwna wypowiedz owej "wiernej ka...Dla mnie to dziwna wypowiedz owej "wiernej katoliczki". Ja osobiscie nie wyibrazam sobie nie brac dziecka do kosciola, chrzest swiety naszych dzieci zobowiazuje nas do wychowywania dzieci w wierze a 3 przykazanie mowi "w dzien swiety swiecic" <br />AguQ widze,ze czesto poruszasz temat wiary mam wrazenie,ze gdzies tam gleboko w sercu wierzysz w Boga bardzo mocno...zabieraj Wojtka do kosciola i pozwul mu poznac Boga ...:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-75843422296569539512013-01-21T19:48:13.594+00:002013-01-21T19:48:13.594+00:00Dla mnie to dziwna wypowiedz owej "wiernej ka...Dla mnie to dziwna wypowiedz owej "wiernej katoliczki". Ja osobiscie nie wyibrazam sobie nie brac dziecka do kosciola, chrzest swiety naszych dzieci zobowiazuje nas do wychowywania dzieci w wierze a 3 przykazanie mowi "w dzien swiety swiecic" <br />AguQ widze,ze czesto poruszasz temat wiary mam wrazenie,ze gdzies tam gleboko w sercu wierzysz w Boga bardzo mocno...zabieraj Wojtka do kosciola i pozwul mu poznac Boga ...:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-40354456528729395192013-01-19T09:19:33.476+00:002013-01-19T09:19:33.476+00:00Myślę tym samym schematem.
Dodatkowo, zawsze wyda...Myślę tym samym schematem. <br />Dodatkowo, zawsze wydawało mi się, że jeśli można wyspowiadać się w konfesjonale to tak samo można porozmawiać z księdzem twarzą w twarz w celu zasięgnięcia porady, naprowadzenia na dobrą drogę. Nie ma takiej praktyki więc nie rozumiem tego..Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14159674573214479701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-33246828766765815132013-01-19T09:17:32.449+00:002013-01-19T09:17:32.449+00:00z kazaniem się zgadzam. Powinno dotyczyć Ewangelii...z kazaniem się zgadzam. Powinno dotyczyć Ewangelii a nie spraw państwowych.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14159674573214479701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-55565525493704416972013-01-19T09:15:36.841+00:002013-01-19T09:15:36.841+00:00Tutaj chodzi przede wszystkim o dzieci, które nie ...Tutaj chodzi przede wszystkim o dzieci, które nie rozumieją powagi sytuacji i mszy świętej. Nie rozumieją także dlaczego nie moga biegać piszczeć i krzyczeć. <br /><br />To nie wina rodziców...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14159674573214479701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-13414225979639107672013-01-18T23:17:13.030+00:002013-01-18T23:17:13.030+00:00Byłam mała i chodziłam do kościoła. Była też młods...Byłam mała i chodziłam do kościoła. Była też młodsza siostra. Nie pamiętam takich sytuacji. Teraz od jakiegoś czasu już nie chodzę. Może to wina tego jak funkcjonuje kościół? Ne czuję takiej potrzeby, ale to inna sprawa. Moim dzieciom zamierzam dać wybór. Będę z nimi chodzić do kościoła, ale tylko w większe święta. Zgadzam się z tym co napisał Anonimowy. Jako dziecko nie lubiłam chodzić do kościoła. Często musiałam stać przez całą mszę bo nikt nigdy nie zrobił mi miejsca na ławce. Każdy zakładał, że dziecko jest młode więc może stać. Ja nie mogłam bo mdlałam stojąc tyle czasu. Każdą mszę wspominam jako nudną. Jestem osobą niewierzącą. Nie czuję wewnętrznej potrzeby chodzenia do kościoła czy modlenia się. Nie chodzę do spowiedzi odkąd miałam bierzmowanie (czyli od 1998 roku). Nie będę opowiadała obcemu facetowi o tym co źle zrobiłam. Przecież tu chodzi tylko o to żeby być dobrym i ja myślę, że taka jestem. Staram się żyć wg pewnych zasad, które przypominają 10 przykazań. Zgodnie z tymi zasadami zamierzam wychować swoje dzieci, jeśli kiedyś będę je miała. Indigolettahttps://www.blogger.com/profile/03888060217176273615noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-3462449078879132512013-01-18T21:16:27.617+00:002013-01-18T21:16:27.617+00:00Ja jako dziecko byłam zaprowadzana do kościoła i n...Ja jako dziecko byłam zaprowadzana do kościoła i nigdy mi się to nie podobało. Czułam się źle, wystrojona w rzeczy odświętne, których broń Boże nie mogłam pobrudzić, miałam siedzieć na miejscu i być cicho. Przez te "wspomnienia" msza nie kojarzy mi się z bliskością Boga ani z modlitwą ale z godzinną nudą. Niestety msze to pewien schemat, a kazanie najczęściej dotyczy polityki lub tematów zupełnie nie związanych z Ewangelią więc dla dziecka ba a nawet dla mnie to strata czasu. Biblię poczytać można w domu. My prawdopodobnie będziemy zabierać córę tylko w czasie świąt.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-27007685935700810392013-01-18T20:56:22.556+00:002013-01-18T20:56:22.556+00:00My nie chodzimy do kościoła więc nie mam zdania w ...My nie chodzimy do kościoła więc nie mam zdania w tym temacie ;)Agnieszkahttps://www.blogger.com/profile/01393827010155611929noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-34193608080855918042013-01-18T20:52:20.377+00:002013-01-18T20:52:20.377+00:00"Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie"
Świ..."Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie"<br />Świątynia i obecny w niej Najświętszy Sakrament to najlepsze otoczenie, jakie można zapewnić ukochanemu dziecku chociażby w niedzielny poranek.<br />Nie potrafią się w kościele zachować tylko te dzieci, które bywają w nim rzadko i nieregularnie. Warto konsekwentnie przetrwać krótki czas przystosowania dziecka do właściwego zachowania w kościele, by po kilku tygodniach móc cieszyć się spokojem na mszy świętej. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-64652752411207993272013-01-18T20:39:42.020+00:002013-01-18T20:39:42.020+00:00Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie nie chodzi...Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie nie chodzić z dzieckiem do kościoła (oczywiście jeżeli jest odpowiednia pogoda;)). Zresztą jestem oburzona wypowiedzią tej "katoliczki", hmm wydawało mi się że dzieci uczy się od początku tradycji, odróżniania złego od dobrego itd. To tak jakby np. w Święta Bożego Narodzenia nie dzielić się z dzieckiem opłatkiem, bo nie rozumie, zgniecie go, a daj Boże wypluje z buzi (u nas z Lilcią dzieliliśmy się opłatkiem, tylko było gorzej w drugą stronę, bo chciała sama cały zjeść ;)). Ale zobaczymy jak będzie biegać i wszystkiego dotykać, wtedy może zmienię zdanie :Pslonce85noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-86025326055247725002013-01-18T19:53:04.943+00:002013-01-18T19:53:04.943+00:00Nie przeszkadzają mi dzieci w Kościele.
Wręcz prz...Nie przeszkadzają mi dzieci w Kościele. <br />Wręcz przeciwnie. <br />Zawsze lubiłam Msze przeznaczone dla dzieci. Mają swój urok. <br />Dziś jestem mamą i choć nieregularnie do Kościoła chodzę, to jednak raz zdarzyło się tylko, że poszłam sama. Zwykle chodzimy w pakiecie (całą rodziną).<br />Twoje miejsce w sieci...http://zwyczajnaniezwyczajna.tnb.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-72258194489427117692013-01-18T19:23:16.997+00:002013-01-18T19:23:16.997+00:00a co dopiero tupet ze strony dzieci, że nie potraf...a co dopiero tupet ze strony dzieci, że nie potrafią się zachować ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17583574968844750852noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-28138879878800704912013-01-18T19:16:21.912+00:002013-01-18T19:16:21.912+00:00Ja tam nie wiem, do kościoła nie chodze, aczkolwie...Ja tam nie wiem, do kościoła nie chodze, aczkolwiek w poście tej pani zauwazyłam ukrytą prawdę przesłania "nie przynoście dzieci do kościoła, bo wrzaski, piski i płacze jej zwyczajnie, pani szanownej, przeskadzają"Villhttps://www.blogger.com/profile/14985649758790511848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-82691926231277928032013-01-18T17:30:44.521+00:002013-01-18T17:30:44.521+00:00My chodzimy wszyscy razem :)My chodzimy wszyscy razem :)Katiahttps://www.blogger.com/profile/01087787176387076723noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-23886881108116924242013-01-18T17:10:27.953+00:002013-01-18T17:10:27.953+00:00Ja mam 2 dzieci (2 i 4 latka) chodzę z nimi na Msz...Ja mam 2 dzieci (2 i 4 latka) chodzę z nimi na Mszę dla dzieci od zawsze razem z mężem. Oczywiście pod wózkiem mam ukryte smakołyki i coś do picia (doradził nam to kiedyś ksiądz)niektórzy rodzice biorą zabawki. Owszem skupienie podczas Mszy jest trudne, ale jak teraz nie zaczną poznawać kultury w jakiej my byliśmy wychowani to nigdy jej się nie nauczą.<br /><br />Tak samo jest z wyjściem do znajomych, kina czy na pizze. Dzieci muszą się nauczyć i uspołecznić.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-31137683857154113602013-01-18T15:39:10.819+00:002013-01-18T15:39:10.819+00:00Mi kiedyś ksiądz powiedział, że nie ma sensu chodz...Mi kiedyś ksiądz powiedział, że nie ma sensu chodzić na msze z małym dzieckiem bo nie skupię się na mszy tylko na bąblu więc niby jestem ale mnie nie ma. Ale są Kościoły które mają specjalne miejsce by przebywać tam z małymi dziećmi. Osobiście ja nie chodzę z moim młodym bo wiem, że nie utrzymam go w jednym miejscu a swoim bieganiem czy płaczem nie musi "przeszkadzać" innym w modlitwie.<br />PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-63403507569911392162013-01-18T15:02:13.134+00:002013-01-18T15:02:13.134+00:00Jako małe, małe dziecko to nie pamiętam za wiele, ...Jako małe, małe dziecko to nie pamiętam za wiele, ale owszem nie cierpiałam chodzić do kościoła. <br />Dzieci faktycznie nie rozumieją, co się dzieje wokół i pal licho że komuś tam przeszkadzają, dziecko tam po prostu się nudzi. Jak już się rozejrzy to, ani nie ma czym się zabawić, ani nikt nie zwraca na nie uwagi, bo są zajęci. Ja kościół zawsze kojarzyłam z poważnym, drętwym miejscem, raz popłakałam się, jak babcia się skuliła po komunii, bo byłam przekonana, że ksiądz dał jej coś aby umarła, czyjeś ciało. Nie widzę po prostu sensu przychodzenia z maluszkiem na mszę, gdy trzeba z nim wychodzić z 20 razy z kościoła, jak płacze. No kto na tym korzysta? Mama, która nie może się pomodlić? Dziecko,które nie wie co się dzieje i się nudzi? <br /><br />Inaczej było, gdy już jakiś czas chodziłam do przedszkola, miałam religię, czytałam obrazkową Biblię i zaczęto zabierać mnie na specjalne msze dla dzieci. Tam coś się działo, nie było nudno, śpiewaliśmy piosenki z pokazywaniem, a siostry wiedziały jak urozmaicić mszę, aby dzieci usiedziały na miejscu i były zadowolone. <br />Moje pytanie brzmi: dlaczego rodzice na siłę cisną dziecko do nudnego, bezbarwnego, poważnego miejsca, gdzie dziecko każdemu przeszkadza, zamiast pójść na inną godzinę, czy do innego kościoła na mszę dedykowaną dzieciom? Aby miało to sens, dzieci muszę mieć przekaz, który do nich trafi, na normalnej mszy takiego nie ma, nikt nie zyskuje, a mamy jakoś uparcie te dzieciaki tam ciągną ^^Mononokehttps://www.blogger.com/profile/03129887916328001761noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-59307574796803935432013-01-18T14:55:48.238+00:002013-01-18T14:55:48.238+00:00hmmm, no cóż - bądź co bądź Kościół jest dla wszys...hmmm, no cóż - bądź co bądź Kościół jest dla wszystkich; nie traktujmy dzieci w Kościele jak psy w restauracji; "subtelna" różnica jest ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-29803434655936062632013-01-18T14:33:50.948+00:002013-01-18T14:33:50.948+00:00No tak. Zapomniałam dodać, że po stronie dziecko-r...No tak. Zapomniałam dodać, że po stronie dziecko-rodzic-ambona też leży granica. Zgadzam się z Tobą. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14159674573214479701noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3540059295538824815.post-1084026143083869692013-01-18T14:26:29.132+00:002013-01-18T14:26:29.132+00:00uważam podobnie jak ty, jednakże od momentu kiedy ...uważam podobnie jak ty, jednakże od momentu kiedy mi mama powiedziała co działo się w święta w kościele to nie wiem co zrobię jak urodzi nam się dziecko...<br /><br />w kościele na 11 było małżeństwo których dzieci (bliźnięta) non stop właziły w żłobek, wchodziły na ambonę gdzie księża odprawiają mszę, był jeden wielki rumor, dzieci robiły co chciały, a z rodziców strony nie było żadnej reakcji...<br /><br />Myślę że jeżeli moje dziecko będzie się tak zachowywać,to zaprzestanę z nim chodzić do kościoła, a jak coś będę stała przed kościołem i słuchała mszy przez głośniki...tak robi duża część rodziców.<br /><br />Dziecko jest tylko dzieckiem, ale trzeba znać granice i także pozwolić innym wiernym się pomodlić i z mojej strony to byłby egoizm gdybym non stop przychodziła z dzieckiem do kościoła które włazi wszędzie, wszystkiego dotyka piszczy i drze się...ani ja ani wierni nie pomodlą się, dlatego taka msza nie miałaby dla mnie wartości skoro musiałabym się ciągle zajmować malutkiem.hebammehttp://www.hebamme.blog.plnoreply@blogger.com