Przejdź do głównej zawartości

Kuchenne rewolucje

Straciłam całkiem poczucie rytmu w kuchni. Mam ochotę na jakąś nowostkę kulinarną w naszym codziennym jadłospisie a najzwyczajniej boje się do niej zabrać. Ostatnim wypiekiem pt." Bułeczki ziołowo - czosnkowe" można było zabić. Wczoraj zabrałam się też za Mamrotkową pierś z kurczaka w cieście ziołowym. Wszystko osobno jeszcze jakoś wyglądało. Po usmażeniu byłam rozczarowana swoim beztalenciem. Nie rozumiem kompletnie co się takiego stało, że znów straciłam poczucie smaku i dryg do gotowania. Tak lubiłam eksperymentować, a teraz okazuje się, że im bardziej chcę, tym gorzej na tym wychodzi nasza mała rodzinka;)

Jedynie kocice nie narzekają, bo robię im ten przywilej i karmię karmą z puszek.

Mimo wszystko mam ochotę na coś dobrego. Coś, co stworzę sama. Jeśli i tym razem się nie uda - przechodzę na emeryturę od gotowania.

Komentarze

  1. Może za bardzo się starasz?
    Wiesz ja np: mam tak, że jeśli bardzo się staram by wyszło mi coś smacznie to niestety nie wychodzi natomiast gdy się wcale nie staram to w tedy wszystko idealnie się udaje i sama zachodzę w głowę dlaczego tak jest.
    Może i Ty powinnaś tak spróbować.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie całkiem olać sprawy się boję :D

      Bo albo otruje Męża albo faktycznie będziemy się oblizywać smakami :)))

      Usuń
  2. Ja sie nie zabieram za eksperymenty, mojemu M. to dużo lepiej wychodzi ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana to CIĄŻA! Ja też tak miałam, trzy razy ;-) Nie wiem jak ciąża może mieć wpływ na gotowanie, ale widać ma ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio wprowadziłam soję do swojej kuchni i jestem zadowolona :)
    Polecam

    OdpowiedzUsuń
  5. Weź mnie oświeć jak się na blogspocie wkleja takie suwaczki, co???

    zrobiłam sobie jeden ale ciągle mi wyświetla że gadżet uszkodzony, więc pewnie źle coś robię... jak to w ustawieniach ustawić?

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak, ale w sensie gdzie mam to umieścić na stronie. W elementach/kodzie html???
    W gadżetach??? Daj mi instrukcję co mam zrobić po wejściu w projekt bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PROJEKT - ELEMENTY STRONY - DODAJ GADŻET - HTML/JavaScript - w treści kod html suwaczka :)

      Usuń
    2. Tak właśnie robię! Mam dodaj gadżet -> Wpisz adres URL gadżetu, który chcesz dodać do swojego bloga. Wpisuję adres (wpisywałam już wszystkie możliwe opcje) i zawsze, ale to zawsze wyświetla mi, że plik jest uszkodzony :(.

      Szukałam dosłownie - HTM/Java ale nie mam takiej opcji przy dodawaniu gadżetu ;/.

      Usuń
    3. Trzeba wpisać kod java a nie url. (nie umiem tego wkleić bo jest blokowany w komentarzach, ale zaraz jakoś to obejdę;)

      Usuń
  7. http://i1196.photobucket.com/albums/aa404/aguq/11-1.jpg

    tutaj jak to wygląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już wiem! Dlaczego od razu mi nie powiedziałaś że muszę dodać gadżet JAVA???
      Ja tu szukam, wklejam url, szukam gadżetów suwaczków.W każdym bądź razie w końcu się udało :)
      Dzięki za pomoc!

      Usuń
    2. ah bo ja nieokiełznana myślowo jestem :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Witam :)
Włączyłam moderację komentarzy - by nie umknął mi żaden z nich. Obiecuję publikować wszystkie!
Komentarze są dla mnie bardzo cenne.
Chcesz żebym poczytała co u Ciebie? - daj znać:)

Chcesz zostawić nieprzemyślany, głupi pełny zawiści komentarz? - zastanów się...

Popularne posty z tego bloga

Retrospekcja świąteczna czyli druga gwiazdka Wojtka ;)

2012... Dziś opowiem wam powiastkę Jak mój Wojciech spędził gwiazdkę. Mimo że był jeszcze mały, Spędził z nami wieczór cały. Pierwsze święta w większym gronie, W swej anielskości najlepszej odsłonie. Były Kolędy, była choinka Na sam jej widok wesoła minka. Było na stole potraw ze dwieście, Opłatki, pierogi i ryby w cieście. Wojtek niestety na mlecznej diecie, Nie pije maluch barszczyku przecie, Za to w te święta które tuż tuż Skubnie co nieco ze stołu już. Drugie to święta będą wspaniałe, Z synkiem który rozjaśnia me dni, Bo każdy dzień z nim spędzam wytrwale I cieszę się z każdych danych mi chwil. A po wieczerzy, choinka zabłyśnie, Rozjaśni tego wieczoru moc, Gwiazdeczka z prezentem przez komin się wciśnie I schowa podarki głęboko pod koc. My te prezenty spod koca wyjmiemy Zajmując w międzyczas Wojtkowe myśli, Wszystkie prezenty pod drzewko kładziemy, By mógł pomyśleć, że czar się ziścił. Nie mogę doczekać się tej radości, Tych wspólnych chwil tak pełnych

Podyskutujmy...o rumorze w kościele :)

Ostatnio skacząc po różnych stronkach na facebooku w oczy wpadł mi pewien "post", "prośba", czy nawet nazwę to "żal". Posta napisała dość młoda osoba, szacuję ją osobiście na około 19-20 lat. Pozwolę sobie zacytować treść posta: "DRODZY RODZICE! Kiedy wchodzę do Kościoła, zauważam, że przychodzą rodzice z małymi dziećmi. W trakcie odprawiania mszy słyszę ich płacz, krzyk, a nawet piskliwe wrzaski na cały budynek. Wg mnie takie dzieci nie rozumieją, co się w Kościele dzieje. Również nie potrafią zachować się jak inni. Rodzice się modlą, a dziecko nagle płacze. Nawet przez to nie można zwrócić uwagi ani na Ewangelię, ani na kazania. Często matki wychodzą z pociechami, aby innym nie przeszkadzały, i więcej z nimi nie wracają. Około roczne dzieci zaczynają interesować się światem – to naturalne z ich strony. Ale, gdy są brane do Kościoła – są dręczone przez rodziców. Jest to niemal brak wyobraźni! Jak można wprowadzać takie dziecko, jak jeszcze

o małym aniołku

3-go kwietnia do nieba poleciał mały aniołek. Malutka Madzia. Córeczka Chrzestnej Wojtusia. Urodziła się o wiele za wcześnie, mimo to walczyła dzielnie cały tydzień i zdążyła ucieszyć niejedno serce. Wierzę, że znalazła już Kubusia w TAMTEJ krainie i bawią się razem... Takie rzeczy nie powinny spotykać rodziców :(