Przejdź do głównej zawartości

wish list!

Czasami warto pomarzyć... o czym marzę nieskrycie?

Chciałabym poczuć się jedyna.
Jedyna,
niepowtarzalna,
cenna,
potrzebna.

Kobieta kocha komplementy, niespodziewajki, kwiatki (niekoniecznie cały bukiet, czasem wystarczy ta jedna stokrotka). Gdzieś się zapodziała spontaniczność, radość... gdzie?!

Chcę zdrowia,
dla Wojtka,
dla Męża,
dla siebie,
dla rodziny.

Zdrowie jest najważniejsze, bo jak jest zdrowie to jest siła.
Trochę tracę moc. Choroba Wojtka mnie wykończyła. Pozostawiła skutki uboczne - Wojtek zaczął bardzo marudzić. Jest w takim okresie, że wszystko na siebie się nakłada. Ząbkowanie, skoki rozwojowe, rozwój charakterku... Już zdurniałam. Sądziłam, że krzyczy, wrzeszczy dlatego, bo mu źle, bo chory. Szczególnie, że zaczął odkąd zaczął gorączkować.

Gdzie zaczerpnąć cierpliwości i sił?
Ostatnio mam szczęście w drobnych konkursach, może jakieś wyzwanie SPA?

Co jeszcze... każdy marzy.
Chciałabym, żeby było...lekko! Niekoniecznie żeby lekko przychodziło, jednak ten stan byłby wskazany!

Komentarze

  1. Oby wszystko się spełniło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, że zdrowie jest najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zyczę spełnienai tych marzen ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenia sie spelniaja! Trzeba tylko w nie wierzyc!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zdrowie służy i jest, to reszta sama się układa...

    OdpowiedzUsuń
  6. AguQ,
    życzę Ci wszystkiego, czego byś chciała :) Niech się spełni!
    A tak w ogóle... mieszkamy blisko siebie :) Ja też z Opolskiego :)
    __________
    http://happybabysmother.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam :)
Włączyłam moderację komentarzy - by nie umknął mi żaden z nich. Obiecuję publikować wszystkie!
Komentarze są dla mnie bardzo cenne.
Chcesz żebym poczytała co u Ciebie? - daj znać:)

Chcesz zostawić nieprzemyślany, głupi pełny zawiści komentarz? - zastanów się...

Popularne posty z tego bloga

o polityce...

Muszę...muszę to tu umieścić. Podziwiam wenę i lubię...lubię :) Jarek “planik” ten wymyślił, z "doradcami" go uściślił, by w Smoleńsku, na złość Ruskim, zrobić show, by wygrać z Tuskiem. Żeby zaś przyćmić Tuska wizytę, nakazał wysłać tam kraju elitę, Antek - spec od lotów “tutkiem”, zameldował, wszak ze “smutkiem”, że pociągiem tam pojedzie, by zapobiec wszelkiej biedzie. Czyżby wcześniej miał “widzenie” i “przewidział” to zdarzenie ? !!!! Nim samolot wystartował, Lesiu długo się pakował, bo tak w kaczym jest zwyczaju, że “niech inni poczekają”. No i w końcu tak się stało, że mu czasu brakowało. Więc w pośpiechu, z opóźnieniem, ścigając się z własnym cieniem, na lotnisko Kaczor bieży. Coś tam kwaknął na tych z wieży, bo z tej wieży ostrzegano : “Nad Smoleńskiem mgła od rana !” Choć kapitan coś pyskował, to go zwierzchnik obsztorcował, że ma lecieć teraz, rano, bo im taki rozkaz dano. Gdyby lecieć nie zechcieli, to by z pracy "wylecieli" . Gdy ...

Kosmetyki naszego dzieciństwa, które podkradam dziecku :)

Często różne zapachy, melodie, gesty przywołują przeróżne wspomnienia, niezależnie od tego, gdzie pachną, gdzie grają, czy gdzie mają miejsce. Zapach jednak jest zdecydowanie najsilniejszym bodźcem, który potrafi pobudzić nasz mózg do intensywnej pracy.  Istnieją też takie rzeczy, których zaczęłam używać ponownie i chyba tylko z tego powodu, że jestem matką.  Przewagę w tym wszystkim stanowią kosmetyki do ciała i przyznam szczerze, że cieszę się, że urodziłam Wojtka, bo nie pamiętam kiedy wcześniej sięgałam po jakiekolwiek kosmetyki do pielęgnacji ciała. Odkąd jednak Wojciech jest przy moim boku, podkradam mu balsamy i mydełka :) Jakie kosmetyki do pielęgnacji skóry powinniśmy mieć dla dzieci? krem na odparzenia – szkoła tutaj jest różna. U nas zawsze sprawdzał się sudocrem, ale zdecydowanie mocno wysuszał. Z tych delikatniejszych królował Linomag i Nivea. Używamy sporadycznie do dziś, mimo, że Wojtek ma już 3 lata.   łagodny płyn do kąpieli – Najlepiej 2w1,...

Zbiorowy ból dupy, czyli bazary w internecie.

Początki e-bazarów internetowych zapowiadały się naprawdę obiecująco. Będąc matką małego dziecka nie raz zerkałam na te ładne ciuszki wystawiane przez inne mamusie. W końcu wydały fortunę na swoje dziecko, dbały, przebierały, prały, więc chcą też posłać ciuch dalej. Ambaras tkwi w tym, że sprzedający chce sprzedać najlepiej po cenie zakupu, a kupujący chce kupić za darmo. Żadna nowość. Wiadomym jest, że sprzedając jakąś rzecz chcemy uzyskać za nią jak najwięcej pieniędzy, nie istotne, na jaki cel je później przeznaczymy. Kupując zaś pragniemy nabyć rzecz bardzo okazyjnie, jednocześnie trzymając w reku tzw. „perełkę” (o tym zaraz…). Co chcą kupować matki na e-bazarach? „Perełki” – czyli rzeczy najświeższej nowości, najlepiej wraz z metką, niedotykane, pachnące i niespotykane. Najlepiej z naszywką „ZARA” „ADIDAS” „NIKE” „H&M” „NEXT”, koniecznie z metką, aplikacją, co świadczy o tym, że nasze niemowlę czy dziecko będzie wyglądało stylowo i porządnie niemal za darmo (przynaj...