Przejdź do głównej zawartości

Wojtkowy bilans

Wiek: 9,5 miesiąca
Do urodzinek: 76 dni
Waga: 9960g
Długość: 88cm według ulubionej pielęgniarki Wojtusia.

Podsumowując. Chłop zdrów jak ryba, w tą długość do końca nie wierzę i traktuję z przymrużeniem oka, bo mieści mi się Wojtek w ciuszki o rozmiarze 80. Doktor zajrzał do buzi Wojtka w poszukiwaniu zębów i mówi:
- Naoglądaliście się Sagi Zmierzch? Wyszły górne dwójeczki, jedynek brak, mały wampirek :D
- Tak... wręcz pożarłam 3 tomy w ciąży :) hihi

Opowiedziałam lekarzowi o moich mlecznych obliczeniach. Powiedział, że wypisze nam receptę na mleko, bo nikt go jeszcze nie ścigał za wypisanie mleka... czyli trzeba bić do źródła recept, nie do recepcjonistki z informacją.

Dziś krótko - brak czasu :)

Komentarze

  1. To dobrze, że wszystko dobrze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. O to moja tyle ma cm wzrostu a nosi ubranka na rozmiar 92 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My w 92 byśmy się utopili. Czyli Wojtek musi być troszkę mniejszy jednak ;)

      Usuń
  3. Ciesze się jak jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli pani w recepcji jak pani w dziekanacie - wszystko może :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo super wagę ma Wojtuś :)) moja córcia ma rok i 2 mce a waży ok 9.2kg :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że Wojtuś jest zdrowy! Hahaha mały wampirek, no nieźle, nieźle. Moja siostrzenica ma dwa miesiące i jej pewnie też niedługo ząbki będą rosły. Jak Wojtuś to zniósł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez gorączki, biegunek i wymiotów, ale za to z wielkim marudzeniem ;)

      Najgorzej chyba pierwsze dolne jedynki przeżył, póki co nie ma tragedii.

      Ignis odezwij się do mnie na maila proszę, bo zgubiłam adres z zaproszeniem do Ciebie:(

      Usuń
  7. Hehe, z tą Sagą Zmierzch niezłe :)
    Najważniejsze, że Maluch zdrowy! Z mleczkiem się udało - też super! :)
    A sami mierzyliście Wojcieszka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sami nie próbowaliśmy, ale może powinniśmy, bo każdy kto mierzy w przychodni to inaczej...

      Usuń
  8. No i super że wszystko okej :) Moja Miśka ma 8 miesięcy i ani jednego zęba jeszcze! no, wszystkiego dobrego dla Was :) [zapiski-sp.blog.pl]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojtkowi wyszedł pierwszy ząbek właśnie na 8 miesiąc :)

      Usuń
  9. hehe lekarz ma poczucie humoru :P
    najważniejsze, że wszystko ok :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam :)
Włączyłam moderację komentarzy - by nie umknął mi żaden z nich. Obiecuję publikować wszystkie!
Komentarze są dla mnie bardzo cenne.
Chcesz żebym poczytała co u Ciebie? - daj znać:)

Chcesz zostawić nieprzemyślany, głupi pełny zawiści komentarz? - zastanów się...

Popularne posty z tego bloga

Retrospekcja świąteczna czyli druga gwiazdka Wojtka ;)

2012... Dziś opowiem wam powiastkę Jak mój Wojciech spędził gwiazdkę. Mimo że był jeszcze mały, Spędził z nami wieczór cały. Pierwsze święta w większym gronie, W swej anielskości najlepszej odsłonie. Były Kolędy, była choinka Na sam jej widok wesoła minka. Było na stole potraw ze dwieście, Opłatki, pierogi i ryby w cieście. Wojtek niestety na mlecznej diecie, Nie pije maluch barszczyku przecie, Za to w te święta które tuż tuż Skubnie co nieco ze stołu już. Drugie to święta będą wspaniałe, Z synkiem który rozjaśnia me dni, Bo każdy dzień z nim spędzam wytrwale I cieszę się z każdych danych mi chwil. A po wieczerzy, choinka zabłyśnie, Rozjaśni tego wieczoru moc, Gwiazdeczka z prezentem przez komin się wciśnie I schowa podarki głęboko pod koc. My te prezenty spod koca wyjmiemy Zajmując w międzyczas Wojtkowe myśli, Wszystkie prezenty pod drzewko kładziemy, By mógł pomyśleć, że czar się ziścił. Nie mogę doczekać się tej radości, Tych wspólnych chwil tak pełnych

Podyskutujmy...o rumorze w kościele :)

Ostatnio skacząc po różnych stronkach na facebooku w oczy wpadł mi pewien "post", "prośba", czy nawet nazwę to "żal". Posta napisała dość młoda osoba, szacuję ją osobiście na około 19-20 lat. Pozwolę sobie zacytować treść posta: "DRODZY RODZICE! Kiedy wchodzę do Kościoła, zauważam, że przychodzą rodzice z małymi dziećmi. W trakcie odprawiania mszy słyszę ich płacz, krzyk, a nawet piskliwe wrzaski na cały budynek. Wg mnie takie dzieci nie rozumieją, co się w Kościele dzieje. Również nie potrafią zachować się jak inni. Rodzice się modlą, a dziecko nagle płacze. Nawet przez to nie można zwrócić uwagi ani na Ewangelię, ani na kazania. Często matki wychodzą z pociechami, aby innym nie przeszkadzały, i więcej z nimi nie wracają. Około roczne dzieci zaczynają interesować się światem – to naturalne z ich strony. Ale, gdy są brane do Kościoła – są dręczone przez rodziców. Jest to niemal brak wyobraźni! Jak można wprowadzać takie dziecko, jak jeszcze

o małym aniołku

3-go kwietnia do nieba poleciał mały aniołek. Malutka Madzia. Córeczka Chrzestnej Wojtusia. Urodziła się o wiele za wcześnie, mimo to walczyła dzielnie cały tydzień i zdążyła ucieszyć niejedno serce. Wierzę, że znalazła już Kubusia w TAMTEJ krainie i bawią się razem... Takie rzeczy nie powinny spotykać rodziców :(