Przejdź do głównej zawartości

Wojt powiedział...:)

Zaskakuje mnie na każdym kroku, co sekundę bardziej. Czasem jednak nie wiem czy reakcja śmiech jest odpowiednia..

To już 2 lata i 8 miesięcy. Tak długo czekałam na te jego teksty :)

Ubieram się, idę po świeże bułki. Zerkam na termometr -10!! Ubieram rękawiczki czapkę grubą kurtkę....
-"przebrałaś się za eskimosa mamo?


Wyrwałam przypadkowo ścianę z Wojtkowej remizy strażackiej.
W:Głuptas mama! (Woła Wojtek)
A: Wojtusiu nie mów tak bo mi teraz przykro, nie będę już budować jak tak się zachowujesz
W: Przepraszam....kocham Cię, jesteś śliczna.
A: Dziękuję. Już dobrze
W: Taaaak...a teraz buduj!



W: Kto mi ugryzł żelka?
Ja: Ja Emotikon smile
W: Przeproś !
Ja: No przepraszam...
W: Żelka Przeproś!


Jestem głodny.
Co chcesz ?
Szynkę.
Z kanapką ?
Nie. Samą szynkę 



Jak było w przedszkolu?
-Przedszkole jest brzydkie. Tam jest brzydko.
A co robiłeś?
Bawiłem się z chłopcami, dziewczynkami, jadłem makaron na obiad. Faaajnie było, były zabawki.. nie chcę tam więcej iść


"Czy Ty mnie kochasz?"
-Tak Wojtusiu.
"A czy mnie bardzo lubisz?"
-Tak Wojtusiu, bardzo Cię lubię.
"A czy bardzo lubisz też mamusię?"
-Tak, bardzo lubię mamusię.
"A czy ją kochasz?"
-Tak, kocham mamusię.
"A lubisz z nią tańczyć"?
-Ja nie umiem tańczyć Wojtusiu.
"Choć, to Cię nauczę".


Komentarze

  1. Świetne są te dialogi - buzia sama się uśmiecha :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 13-02-2015 (piątek) Wojtuś oglądał Bajkę,
    W: A czemu ten kogut ma taki duży brzuch?
    Ja: Bo jadł dużo żelków, czekoladowe jaja i ciasteczka...
    W: Do mnie mówisz?
    JA: Tak Wojtusiu
    W; To mów do koguta!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam :)
Włączyłam moderację komentarzy - by nie umknął mi żaden z nich. Obiecuję publikować wszystkie!
Komentarze są dla mnie bardzo cenne.
Chcesz żebym poczytała co u Ciebie? - daj znać:)

Chcesz zostawić nieprzemyślany, głupi pełny zawiści komentarz? - zastanów się...

Popularne posty z tego bloga

o polityce...

Muszę...muszę to tu umieścić. Podziwiam wenę i lubię...lubię :) Jarek “planik” ten wymyślił, z "doradcami" go uściślił, by w Smoleńsku, na złość Ruskim, zrobić show, by wygrać z Tuskiem. Żeby zaś przyćmić Tuska wizytę, nakazał wysłać tam kraju elitę, Antek - spec od lotów “tutkiem”, zameldował, wszak ze “smutkiem”, że pociągiem tam pojedzie, by zapobiec wszelkiej biedzie. Czyżby wcześniej miał “widzenie” i “przewidział” to zdarzenie ? !!!! Nim samolot wystartował, Lesiu długo się pakował, bo tak w kaczym jest zwyczaju, że “niech inni poczekają”. No i w końcu tak się stało, że mu czasu brakowało. Więc w pośpiechu, z opóźnieniem, ścigając się z własnym cieniem, na lotnisko Kaczor bieży. Coś tam kwaknął na tych z wieży, bo z tej wieży ostrzegano : “Nad Smoleńskiem mgła od rana !” Choć kapitan coś pyskował, to go zwierzchnik obsztorcował, że ma lecieć teraz, rano, bo im taki rozkaz dano. Gdyby lecieć nie zechcieli, to by z pracy "wylecieli" . Gdy ...

żuczek gnojnik

Za kamykiem, za kwiatami, za klombikiem, za traw źdźbłami Szedł żuk gnojnik gnój turlając Tupał głośno pieśń śpiewając. "Pracę ciężką mam na co dzień, nikt mi w niczym nie chce pomóc Tu przeszkoda, a tam korzeń" -żuk narzekał wymijając. Wnet na drodze stanął szerszeń chyżo żądłem w liściach szperał żuk w pośpiechu złapał żeń-szeń niczym szpadą nim przebierał Przed oczyma wymachiwał broniąc swej ognistej kuli Szerszeń w strachu uskakiwał liściem szałwii się otulił Szedł więc dalej dzielny żuczek Toczył kulę zwinnie, żwawo Minął studnię i pomniczek nagle stwierdził, że późnawo. cichy kącik szybko znalazł zasnął zanim zdjął buciki a tymczasem kulę gnoju skradły mu pasikoniki. Taka żuka praca żmudna zwana niegdyś syzyfową Kiedy żuczek się obudzi to utoczy kulę nową.

Kosmetyki naszego dzieciństwa, które podkradam dziecku :)

Często różne zapachy, melodie, gesty przywołują przeróżne wspomnienia, niezależnie od tego, gdzie pachną, gdzie grają, czy gdzie mają miejsce. Zapach jednak jest zdecydowanie najsilniejszym bodźcem, który potrafi pobudzić nasz mózg do intensywnej pracy.  Istnieją też takie rzeczy, których zaczęłam używać ponownie i chyba tylko z tego powodu, że jestem matką.  Przewagę w tym wszystkim stanowią kosmetyki do ciała i przyznam szczerze, że cieszę się, że urodziłam Wojtka, bo nie pamiętam kiedy wcześniej sięgałam po jakiekolwiek kosmetyki do pielęgnacji ciała. Odkąd jednak Wojciech jest przy moim boku, podkradam mu balsamy i mydełka :) Jakie kosmetyki do pielęgnacji skóry powinniśmy mieć dla dzieci? krem na odparzenia – szkoła tutaj jest różna. U nas zawsze sprawdzał się sudocrem, ale zdecydowanie mocno wysuszał. Z tych delikatniejszych królował Linomag i Nivea. Używamy sporadycznie do dziś, mimo, że Wojtek ma już 3 lata.   łagodny płyn do kąpieli – Najlepiej 2w1,...