Drugi raz w życiu czuję jaki to fajny i wyjątkowy dzień. Wojtuś nie umie jeszcze rysować, mimo, że próbowałam parę razy zaszczepić w nim ta umiejętność. W dalszym ciągu wszystkie przedmioty lądują w buzi. Jednak z pomocą swojej babci a mojej mamy zrobił dla mnie karteczkę.
Odbił pomalowaną farbką łapkę i podarował mamusi.
Dziś krótko. Notkowo... Nie mam ostatnio wiele czasu. O tym później :)
Odbił pomalowaną farbką łapkę i podarował mamusi.
Dziś krótko. Notkowo... Nie mam ostatnio wiele czasu. O tym później :)
;]
OdpowiedzUsuń:) Krótko, bo życie wciąga.
OdpowiedzUsuńHej;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog.
Zapraszam do zabaway, szczegóły znajdziesz tutaj
http://aneczkaa123.blogspot.com/2013/05/nominacja-do-liebster-blog.html
(obserwuję Cię ;)
Pozdrawiam