Przejdź do głównej zawartości

Retrospekcja świąteczna czyli druga gwiazdka Wojtka ;)

2012...

Dziś opowiem wam powiastkę
Jak mój Wojciech spędził gwiazdkę.
Mimo że był jeszcze mały,
Spędził z nami wieczór cały.
Pierwsze święta w większym gronie,
W swej anielskości najlepszej odsłonie.
Były Kolędy, była choinka
Na sam jej widok wesoła minka.
Było na stole potraw ze dwieście,
Opłatki, pierogi i ryby w cieście.
Wojtek niestety na mlecznej diecie,
Nie pije maluch barszczyku przecie,
Za to w te święta które tuż tuż
Skubnie co nieco ze stołu już.
Drugie to święta będą wspaniałe,
Z synkiem który rozjaśnia me dni,
Bo każdy dzień z nim spędzam wytrwale
I cieszę się z każdych danych mi chwil.
A po wieczerzy, choinka zabłyśnie,
Rozjaśni tego wieczoru moc,
Gwiazdeczka z prezentem przez komin się wciśnie
I schowa podarki głęboko pod koc.
My te prezenty spod koca wyjmiemy
Zajmując w międzyczas Wojtkowe myśli,
Wszystkie prezenty pod drzewko kładziemy,
By mógł pomyśleć, że czar się ziścił.
Nie mogę doczekać się tej radości,
Tych wspólnych chwil tak pełnych miłości,
Tych chwil uciechy i oczu błyszczących
Bliskości, zapachów nas otaczających.
Bo święta to taki magiczny czas,
Kiedy życzenia nie idą w las.
Warto je złożyć każdemu bliskiemu,
By za rok spojrzeć jak wiedzie się jemu,
By spojrzeć na swoje życie z góry,
Nie idąc co chwila wpatrując się w chmury.
Ja życzę wszystkim spełnienia marzeń,
Bliskości przyjaciół i wielu wrażeń
By życie toczyło się zgodnie z przytupem,
By wszystko szło gładko jak bułka z keczupem,
By dzieci nam rosły silne i zdrowe
I byśmy kolorowali nasze życie, bo samo nie zrobi się kolorowe ...


2013

a w tym roku:







Komentarze

  1. Tradycyjne święta, a wokół rodzina - to widać na tych zdjęciach. Widać, że bawiliście się dobrze!

    Zapraszamy na naszego bloga: www.sarenka-olsztyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nooo jaki wierszyk i jakie fotki i w ogole cud miód i orzeszki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki fajny wiersz!! Bułka z keczupem wymiata:D No i Wojtek to już kawał chłopa:) Cuuudnie:) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wierszyk! A święta na pewno były cudowne z takich szkrabem! Szczęśliwego Nowego Roku!
    Ja w Nowym Roku zaczynam do nowa na nowym blogu: www.mala-k.blogspot.com. Pozdrawiam, Ignis z www.ognistymotyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do siebie.
    7 miesiąc ciąży, 20 lat, milion pomysłów na minute, dorosłe życie z dnia na dzień. Zobacz sama co z tego wyjdzie!
    http://stormofhormones.blogspot.com/
    Zapraszam Cię również na mojego oficjalnego Fanpage'a :)
    https://www.facebook.com/stormofhormones

    OdpowiedzUsuń
  6. You could definitely see your skills within the work you write.
    The world hopes for even more passionate writers such as you who are not afraid to say how they believe.

    Always go after your heart.

    Stop by my page http://Www.Orientalidols.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. I know this if off topic but I'm looking into starting my own weblog and
    was curious what all is needed to get setup? I'm assuming having
    a blog like yours would cost a pretty penny? I'm not
    very web savvy so I'm not 100% certain. Any recommendations or advice would
    be greatly appreciated. Kudos

    Also visit my website ... http://www.Gaslogfiresmelbourne.com/heat-And-Glo-fireplaces/, www.highdefinitionwallpaper.net,

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty z tego bloga

Podyskutujmy...o rumorze w kościele :)

Ostatnio skacząc po różnych stronkach na facebooku w oczy wpadł mi pewien "post", "prośba", czy nawet nazwę to "żal". Posta napisała dość młoda osoba, szacuję ją osobiście na około 19-20 lat. Pozwolę sobie zacytować treść posta: "DRODZY RODZICE! Kiedy wchodzę do Kościoła, zauważam, że przychodzą rodzice z małymi dziećmi. W trakcie odprawiania mszy słyszę ich płacz, krzyk, a nawet piskliwe wrzaski na cały budynek. Wg mnie takie dzieci nie rozumieją, co się w Kościele dzieje. Również nie potrafią zachować się jak inni. Rodzice się modlą, a dziecko nagle płacze. Nawet przez to nie można zwrócić uwagi ani na Ewangelię, ani na kazania. Często matki wychodzą z pociechami, aby innym nie przeszkadzały, i więcej z nimi nie wracają. Około roczne dzieci zaczynają interesować się światem – to naturalne z ich strony. Ale, gdy są brane do Kościoła – są dręczone przez rodziców. Jest to niemal brak wyobraźni! Jak można wprowadzać takie dziecko, jak jeszcze

o małym aniołku

3-go kwietnia do nieba poleciał mały aniołek. Malutka Madzia. Córeczka Chrzestnej Wojtusia. Urodziła się o wiele za wcześnie, mimo to walczyła dzielnie cały tydzień i zdążyła ucieszyć niejedno serce. Wierzę, że znalazła już Kubusia w TAMTEJ krainie i bawią się razem... Takie rzeczy nie powinny spotykać rodziców :(