2012... Dziś opowiem wam powiastkę Jak mój Wojciech spędził gwiazdkę. Mimo że był jeszcze mały, Spędził z nami wieczór cały. Pierwsze święta w większym gronie, W swej anielskości najlepszej odsłonie. Były Kolędy, była choinka Na sam jej widok wesoła minka. Było na stole potraw ze dwieście, Opłatki, pierogi i ryby w cieście. Wojtek niestety na mlecznej diecie, Nie pije maluch barszczyku przecie, Za to w te święta które tuż tuż Skubnie co nieco ze stołu już. Drugie to święta będą wspaniałe, Z synkiem który rozjaśnia me dni, Bo każdy dzień z nim spędzam wytrwale I cieszę się z każdych danych mi chwil. A po wieczerzy, choinka zabłyśnie, Rozjaśni tego wieczoru moc, Gwiazdeczka z prezentem przez komin się wciśnie I schowa podarki głęboko pod koc. My te prezenty spod koca wyjmiemy Zajmując w międzyczas Wojtkowe myśli, Wszystkie prezenty pod drzewko kładziemy, By mógł pomyśleć, że czar się ziścił. Nie mogę doczekać się tej radości, Tych wspólnych chwil tak pełnych
Wszystkiego najlepszgo z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńJa też niebawem skończę 26...
Sto lat! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze kochana :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Dużo zdrówka, szczęścia, miłości, radości każdego dnia i spełnienia wszystkich marzeń. 100 lat!:*
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego! :D
OdpowiedzUsuńNajlepszego! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego!!!! :))))))))))))
OdpowiedzUsuńWszystkiego wymarzonego i najlepszego :))
OdpowiedzUsuńZaległe życzenia przesyłam, wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuń100 lat :)
OdpowiedzUsuńwitam i zapraszam do siebie :)
Kasia
http://islandofflove.blogspot.com/