Przejdź do głównej zawartości

Źle...



Nie ma wyraźnej granicy pomiędzy zwykłym złym samopoczuciem a depresją. Istnieją jednak towarzyszące ogólnemu smutkowi pewne wyznaczniki, które pozwalają postawić diagnozę. Są to między innymi problemy z zasypianiem, częste budzenie się w nocy, lub odwrotnie – nadmierna senność. Towarzyszący choremu na co dzień świat widziany jest w czarnych barwach, do tego dokucza mu nieumiejętność skupienia się. Chory na depresję odsuwa się od ludzi, niechętnie rozmawia, ma bardzo niskie poczucie własnej wartości.

Czasem mam wrażenie, że wszystko się zgadza.

Siedzę na jakiejś dziwnej huśtawce, co przez chwilę pozwala mi się cieszyć, a za moment tak wkurzyć, że nie mam ochoty na nic. Czuję, że coś, co powinno być oczywiste i naturalne zawsze muszę poprzedzać prośbą, lub planem.

Czasem coś, co wydaje mi się idealne, zgrane, sypie się w jednym momencie i z tej szczęśliwej euforii przechodzę niemal w nienawiść, potem obojętność...potem zwykle znów wznoszę się na ten szczęśliwy stan. Mam tego dość.

Zbliżają się Wojtka urodziny. Pierwsze :) Pierwsze z pierwszych. To dla mnie radosny czas, a z drugiej strony stres "imprezą urodzinową". Chciałabym, żeby wyszło fajnie, ale wiem, że nikomu do końca nie można dogodzić. Wydaje mi się, że jeśli Wojtek będzie wesoły i szczęśliwy to będzie to najważniejsze. Przestaje mi się wydawać, że usatysfakcjonowani goście to priorytet.

"Coś" jest znów nie tak. Tylko co... a może cały czas jest coś nie tak? Tylko to "coś" zostaje stłumione chwilą szczęścia? ...

Komentarze

  1. Kurde, normalnie jakbym o sobie czytała...

    OdpowiedzUsuń
  2. A może to zaburzenia hormonalne? Np. od tarczycy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie huśtawki nastrojów faktycznie mogą być wywołane hormonami - może warto się poradzić lekarza :)
    A imprezka urodzinowa na pewno się uda! Pamiętaj dla kogo ona jest - dla Wojtka - i to on ma być z niej najbardziej zadowolony. ;) A jak się gościom nie spodoba, to się mówi trudno i żyje się dalej ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. grunt, żebyś ty się dobrze czuła:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witam :)
Włączyłam moderację komentarzy - by nie umknął mi żaden z nich. Obiecuję publikować wszystkie!
Komentarze są dla mnie bardzo cenne.
Chcesz żebym poczytała co u Ciebie? - daj znać:)

Chcesz zostawić nieprzemyślany, głupi pełny zawiści komentarz? - zastanów się...

Popularne posty z tego bloga

Retrospekcja świąteczna czyli druga gwiazdka Wojtka ;)

2012... Dziś opowiem wam powiastkę Jak mój Wojciech spędził gwiazdkę. Mimo że był jeszcze mały, Spędził z nami wieczór cały. Pierwsze święta w większym gronie, W swej anielskości najlepszej odsłonie. Były Kolędy, była choinka Na sam jej widok wesoła minka. Było na stole potraw ze dwieście, Opłatki, pierogi i ryby w cieście. Wojtek niestety na mlecznej diecie, Nie pije maluch barszczyku przecie, Za to w te święta które tuż tuż Skubnie co nieco ze stołu już. Drugie to święta będą wspaniałe, Z synkiem który rozjaśnia me dni, Bo każdy dzień z nim spędzam wytrwale I cieszę się z każdych danych mi chwil. A po wieczerzy, choinka zabłyśnie, Rozjaśni tego wieczoru moc, Gwiazdeczka z prezentem przez komin się wciśnie I schowa podarki głęboko pod koc. My te prezenty spod koca wyjmiemy Zajmując w międzyczas Wojtkowe myśli, Wszystkie prezenty pod drzewko kładziemy, By mógł pomyśleć, że czar się ziścił. Nie mogę doczekać się tej radości, Tych wspólnych chwil tak pełnych

Kosmetyki naszego dzieciństwa, które podkradam dziecku :)

Często różne zapachy, melodie, gesty przywołują przeróżne wspomnienia, niezależnie od tego, gdzie pachną, gdzie grają, czy gdzie mają miejsce. Zapach jednak jest zdecydowanie najsilniejszym bodźcem, który potrafi pobudzić nasz mózg do intensywnej pracy.  Istnieją też takie rzeczy, których zaczęłam używać ponownie i chyba tylko z tego powodu, że jestem matką.  Przewagę w tym wszystkim stanowią kosmetyki do ciała i przyznam szczerze, że cieszę się, że urodziłam Wojtka, bo nie pamiętam kiedy wcześniej sięgałam po jakiekolwiek kosmetyki do pielęgnacji ciała. Odkąd jednak Wojciech jest przy moim boku, podkradam mu balsamy i mydełka :) Jakie kosmetyki do pielęgnacji skóry powinniśmy mieć dla dzieci? krem na odparzenia – szkoła tutaj jest różna. U nas zawsze sprawdzał się sudocrem, ale zdecydowanie mocno wysuszał. Z tych delikatniejszych królował Linomag i Nivea. Używamy sporadycznie do dziś, mimo, że Wojtek ma już 3 lata.   łagodny płyn do kąpieli – Najlepiej 2w1, jest delikatn

Jestem wspaniała.

Bo jestem prawda? Jestem najlepszą mamą jaką umiem być, choć zawsze wiem, że mogę być ciut lepsza, bardziej cierpliwa, uśmiechnięta, wyluzowana, ale do tego dojdę przecież z czasem. Wariuję. Z miłości, tęsknoty, radości z małych rzeczy, niepokoju, smutku. Tli się we mnie tyle emocji na raz, że nie jestem w stanie oddzielić ich od siebie i znaleźć czas na smutki radości i niepokoje oddzielnie. Ogrom emocji, praca, zajmowanie się Wojtkiem, domowe obowiązki doprowadzają do wielkiego nieogarnięcia w mojej głowie. Chyba, że jest to skleroza, ale nie będę z tym polemizować. Przestałam tęsknić. - Za przyjaciółmi, których nigdy nie było w momencie jak ich potrzebowałam. Chyba niepotrzebnie oczekiwałam zainteresowania swoją szarą osobą, bo przecież liczyłam na kogoś, kto w zasadzie zszedł ze swojej dotychczas zajmowanej pozycji. Dlaczego? Sama jestem ciekawa. Życie ich przerosło... moje życie. Otworzyłam oczy Na nowe wyzwania i znajomości. I gęba mi się troszkę śmieje. No wręc