Początki e-bazarów internetowych zapowiadały się naprawdę obiecująco. Będąc matką małego dziecka nie raz zerkałam na te ładne ciuszki wystawiane przez inne mamusie. W końcu wydały fortunę na swoje dziecko, dbały, przebierały, prały, więc chcą też posłać ciuch dalej. Ambaras tkwi w tym, że sprzedający chce sprzedać najlepiej po cenie zakupu, a kupujący chce kupić za darmo. Żadna nowość. Wiadomym jest, że sprzedając jakąś rzecz chcemy uzyskać za nią jak najwięcej pieniędzy, nie istotne, na jaki cel je później przeznaczymy. Kupując zaś pragniemy nabyć rzecz bardzo okazyjnie, jednocześnie trzymając w reku tzw. „perełkę” (o tym zaraz…). Co chcą kupować matki na e-bazarach? „Perełki” – czyli rzeczy najświeższej nowości, najlepiej wraz z metką, niedotykane, pachnące i niespotykane. Najlepiej z naszywką „ZARA” „ADIDAS” „NIKE” „H&M” „NEXT”, koniecznie z metką, aplikacją, co świadczy o tym, że nasze niemowlę czy dziecko będzie wyglądało stylowo i porządnie niemal za darmo (przynaj...
Bardzo współczujemy. Napewno obydwa Aniołki są bezpieczne w "tamtej krainie"....
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas : http://perfekcyjnamamabyc.blogspot.com/
Biedne maleństwo :( takie rzeczy wcale nie powinny się dziać. Szczerze współczuję :((
OdpowiedzUsuńSerce się kraje na samą myśl, w oczach stają łzy...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie powinny...
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie powinny:(
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro:( Rozumiem ten ból.
OdpowiedzUsuń;(
OdpowiedzUsuńPrzykre, smutne. Bardzo współczuję :*
OdpowiedzUsuńMasz racje, tak nie powinno być :(
OdpowiedzUsuńBardzo to smutne... :((
OdpowiedzUsuńCo za tragedia dla rodzicow :(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi bardzo :((